niedziela, 5 maja 2013

Rozdział II - Może poszlibyśmy razem : ) ?

Miłego czytania kochani ;3 ! 

Oczami Kim:  

 Gdy wyciągałam książki z szafki ,ktoś zakrył mi oczy , z początku myślałam ,że to Jack ,ale był to ...
BRODY ! .Kiedyś z nim chodziłam ,ale zerwałam z nim kiedy dowiedziałam się ,że jest czarnym smokiem i brał udział w pułapce na mnie na balu kotylionowym .
  -Cześć Kim -powiedział uśmiechnięty Brody
  -Cześć Brody -odpowiedziałam obojętnie
  -Chciałbym się Ciebie o coś spytać -powiedział niepewnie Brody
  -No to pytaj -odpowiedziała i lekko się uśmiechnęłam
  -Kim ? Czy ..... ty ...no ...wiesz.... no ... ten ?
  -Brody o co Ci chodzi ?-zapytałam lekko wkurzona
  -Czy poszłabyś ze mną na imprezę do Grace ?-zapytał niepewnie Brody
O matko ! Na śmierć zapomniałam o tej imprezie . Grace organizuję za tydzień imprezę z okazji swoich 16 urodzin .Jej rodziców nie będzie w domu ,więc będzie się działo . Zaprosiła całą szkołę . Grace jest moja bliską przyjaciółką .
  -Brody ja nie spodziewałam się ,że mnie zaprosisz -odpowiedziałam lekko zszokowana
  -Kim . Ja bardzo chciałbym z Tobą pójść -powiedział Brody łapiąc mnie za ręce
  -Brody . Ja bardzo chciałabym pójść z Tobą na tą imprezę .-niestety nie dane było mi skończyć
  -To super .Przyjdę po Ciebie o ...-powiedział uśmiechnięty od ucha do ucha Brody ,ale przerwałam mu 

  -Czekaj daj mi skończyć . Chciałabym z Tobą pójść ,ale nie mogę -uśmiech Brod'ego znikł w sekundzie .
  -Ja na tą imprezę idę z y.... no ten ..... no nim .
  -Idzie ze mną -odpowiedział uśmiechnięty ...

  Oczami Jacka :
 Po wyciągnięciu książek z szafki ,postanowiłem pójść po Kim i przy okazji zaprosić ją na imprezę do Grace . Chciałbym ,aby Kim poszła ze mną ,gdyż strasznie mi się podoba ,ale boję się ,że on nie czuje do mnie tego samego,dlatego jeszcze jej nie wyznałem swoich uczuć do niej ,ale zrobię to . W swoim czasie .
  Nagle zobaczyłam ,że Kim rozmawia z Brodym . Postanowiłem podsłuchać o czym rozmawiają . Ukryłem się za kolumną . Wkurzyłem się gdy usłyszałem pytanie :
   
-Czy poszłabyś ze mną na imprezę do Grace ?-zapytał niepewnie Brody
No nie ! Tego już za wiele ! To ja ją miałem zaprosić ! Postanowiłem jednak podsłuchiwać dalej . Odpowiedź Kim bardzo mnie zdziwiła :
   
-Brody . Ja bardzo chciałabym pójść z Tobą na tą imprezę 
   
-To super .Przyjdę po Ciebie o ...-powiedział uśmiechnięty od ucha do ucha Brody ,ale Kim mu przerwała.   -Czekaj daj mi skończyć . Chciałabym z Tobą pójść ,ale nie mogę -uśmiech Brod'ego znikł w sekundzie . 
 -Ja na tą imprezę idę z y.... no ten ..... no nim .Wtedy postanowiłem działać wyszedłem z ukrycia i podszedłem do Kim objąłem ją w talii i powiedziałem :
 -Idzie ze mną -powiedziałem uśmiechnięty i mrugnąłem do Kim .

Oczami Kim :

Nagle Jack podszedł do mnie i objął mnie w talii. Po moim ciele przebiegły przyjemne dreszcze .Jack powiedział :
 
 -Idzie ze mną -powiedział uśmiechnięty i mrugnął do mnie .Już skumałam o co chodzi ,odpowiedziałam mu ciepłym uśmiechem . Tak naprawdę chciałam wymyślić jakiegoś chłopaka ,gdyż nie chcę iść z Brodym bo wiem ,że zrobi sobie nadzieję , Postanowiłam grać dalej .
 -To prawda Kim ? Idziesz z NIM ? -zapytał po chwili wkurzony Brody .
 -Tak ,Jack zaprosił mnie przed chwilą -odpowiedziałam i uśmiechnęłam się do Jacka
 -To może następnym razem ?-zapytał rozczarowany Brody
 -Może -odpowiedziałam obojętnie .
 Brody odszedł smutny i ostro wkurzony ,a ja przytuliłam Jacka i wyszeptałam do ucha :
 -Dzięki za ratunek Jack-powiedziała uśmiechnięta
 Wyczułam jak Jack się uśmiechnął .
 -Nie ma za co Kimii -odpowiedział i słodko się do mnie uśmiechnął . Jaki on ma BOSKI UŚMIECH . Chwila moment . Kimii ? .Żaden chłopak tak mnie nigdy nie nazwał . Jak słodko *.* .
 -Dobra , a tak na poważnie z kim idziesz ?-zapytałam . Byłam pewna ,że idzie z jakąś plastikową lalą ,na co trochę posmutniałam .
 -Wiesz ... jeszcze nikogo nie zaprosiłem -odpowiedział Jack i uśmiechnął się do mnie . -Ale skoro ty jeszcze nikogo nie zaprosiłaś i ja też nie ,to może ...... może poszlibyśmy razem ?-zapytał niepewnie Jack ,choć dalej się uśmiechał
 -Razem ?-zapytałam uśmiechnięta ,ale za razem z ogromnym szokiem . W środku krzyczałam ze szczęścia
 -Tak .-odpowiedział z bananem na twarzy Jack .-Oczywiście jako przyjaciele -dodał od razu Jack
 -No okej -powiedziałam troszeczkę rozczarowana,ale posłałam mu ciepły uśmiech .

 -To super cieszę się -powiedział Jack i uroczo się do mnie uśmiechnął .
Dopiero teraz z Jackiem zauważyliśmy ,że on nadal mnie obejmuję i dzielą nas tylko warstwy ubrań .Spojrzeliśmy sobie głęboko w oczy ,a ja zanurzyłam się w jego fabryce czekolady (oczy),ale otrząsnęłam się z tego transu i posłaliśmy sobie słodkie uśmiechy ^^ , odsunęliśmy się od siebie ,chociaż ja z trudem bo mogła bym do Jacka przytulać się godzinami .
-Dobra ,a teraz chodź na lekcję mamy fizykę ,a nauczyciel nas nie znosi -powiedziałam ciągnąć za rękę Jacka na co parsknął śmiech .
-Kimii mnie każdy nauczyciel nie znosi -odpowiedział z bananem na twarzy ,a ja nie wytrzymałam i wybuchałam śmiechem .
 Ruszyliśmy do klasy 20 ciągle rozmawiając i śmiejąc się z żartów Jacka .Nagle poczułam jak Jack splata nasze dłonie i uśmiechnął się do mnie ,na co ja odpowiedziałam mu tym samym i lekko się zarumieniłam .
Mimo ,że nie jesteśmy parą ,cieszyłam się z tego ,że idziemy razem trzymając się za dłonie .Dotyk Jacka sprawiał ,że po moim ciele przechodzą przyjemne dreszcze i czuję się przy nim bezpiecznie ,bo wiem ,że Jack nie nikomu nie pozwoli mnie skrzywdzić .
 W końcu dotarliśmy pod klasę . Otworzyliśmy drzwi ,nie zrobiliśmy nawet kroku ,a spojrzenia wszystkich osób z klasy przeniósł się na nas .Patrzyli na nas ,a my z Jackiem patrzyliśmy na siebie nie wiedząc o co chodzi . Nagle Jerry krzyknął ...

No to mamy 2 rozdział . Mam nadzieję ,że wam się spodoba . Proszę komentujcie ,gdyż chcę wiedzieć jakie błędy popełniłam i czy wam się podoba ^^ . Na razie ogarniam bloga ,jak bd już potrafiła dodam zakładkę "Bohaterowie ".Wszystko zmieniam poprawiam i ustawiam . Im więcej komentarzy tym szybciej bd III rozdział !  ! Z góry przepraszam ,że rozdział jest taki krótki ;/ Następny postaram dodać dłuższy ;3 ! 
Życzę miłego dnia ;* ! 

14 komentarzy:

  1. CUDO.!! Kocham i jeszcze raz kocham.!!
    Po prostu wielbię tą historię.!!! <33
    Jestem ciekawa co krzyknął Jerry..<33 <33

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahaha wkrótce się dowiesz hyhyh ;3 niech tylko więcej osób komentuje <3 . Dziękuję Kochana <3 !

      Usuń
  2. genialny rozdział nie mogę się nexta doczekać :**

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo jak ciekawie się robi ,hihi ;*
    Czekam na nn ; )

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz wpadłam na twojego bloga i jest poprostu zachwycona ! Odrazu hiostria zaczęła mi sie podobać ! Oby tak dalej możesz ode mnie liczyć na stałą czytelniczkę i komentatorkę ! ♥ Jeżeli będziesz miała ochotę zapraszam na swojego bloga o Kick'u :) http://kick-mylovestory.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ,nawet nie wiesz jak mi jest miło ;* ! Dziękuję za komentowanie i mam nadzieję ,że dalsze rozdziały bd Ci się dalej tak samo podobać ^^ Już sprawdzam twojego bloga ;3 ! Jeszcze raz dziękuje wam wszystkim <3 !

      Usuń
    2. Nie masz za co ♥ I czekam na dalsze nowości ! <3

      Usuń
    3. <3.<3 ! Twój blog jest świetny ;3 !

      Usuń
  5. Rozdział fantastyczny!!
    Już kocham tego bloga!!
    Nie mogę się doczekać next<33

    OdpowiedzUsuń